Jeśli zakładamy coś w pepitkę na oficjalne spotkanie to naturalną rzeczą jest, że owa kratka musi występować w swojej pierwotnej wersji z lat 20.XX wieku, czyli czarno-białej. To niesamowite, że deseń, który został zapoczątkowany na salonach niemal 100 lat temu, dalej jest tak popularny, nie tylko wśród pań. Rośnie wręcz liczba mężczyzn, którzy lubią się wyróżniać i wybierają np. marynarki w tym wzorze. Co możemy więc założyć na oficjalne spotkania?
Co dla kobiet?
Oczywiście żakiety. Tutaj można postawić na bardziej nowoczesne fasony. To, który wybierzemy, zależy od tego, jaką mamy figurę. Dobrze dobrany żakiet w pepitkę na pewno nie doda kilogramów ani lat. Co do tego? To zależy w czym dobrze się czujemy. Idealna pod taki żakiet będzie tradycyjna mała czarna. Przykłady takich rozwiązań można zobaczyć na balladine.com.pl. Im mniej udziwnień, tym lepiej. Jeśli decydujemy się na spódnicę to też lepiej, żeby była ona stonowana. Nieco bardziej odważne kobiety chętniej wybierają spódnice białe, inne stawiają na klasykę i najlepiej widzą się w czerni. Poza tym jest jeszcze jeden argument, który bije na głowę wszystkie inne. Czarny wyszczupla. A co do spódnicy? Koszula też powinna być jednolita. To, czy ją ubierzemy zależy od fasonu żakietu. Pod niektóre nie trzeba zakładać właściwie nic.
Elegancka sukienka
Kiedy decydujemy się na sukienkę w pepitkę wcale nie musimy wybierać całej w ten deseń. Na rynku są dostępne takie modele, które np. rękawy mają całe czarne. Takie połączenie też wygląda bardzo dobrze. A co do sukienki? Większość kobiet wybiera czarne pończochy lub rajstopy. Faktycznie, jeśli zdecydujemy się na brązy lub odcienie cieliste, pepitka nie będzie taka wyrazista w naszym zestawie.
A może spodnie?
Kobiety uwielbiają spodnie w pepitkę. Są dobre na każdą okazję, nie tylko na oficjalne spotkania. Problem leży tylko w tym, żeby odpowiednio je dobrać. Źle dopasowana pepitka może pogrubić. Dobrze jest zobaczyć wcześniej czy lepiej wyglądamy w spodniach w drobną czy grubą pepitkę.
Jakie buty?
Doskonale do pepitki pasują skórzane kozaki. Jeśli nie ma zimy, możemy zaszaleć ze szpilkami lub koturnami. Oczywiście najlepiej, jeśli będą one czarne lub białe. Niektóre kobiety wybierają buty w kratkę, ale to już jest przesada.
Co dla panów?
Tutaj królują marynarki. Wielu mężczyzn ma w swojej szafie przynajmniej jedną marynarkę, która ma jakiś deseń, często jest to właśnie drobna pepitka. O czym pewnie sami nie wiedzą. Marynarki nie muszą być wcale nudne, na szczęście wielu mężczyzn, zwłaszcza młodych, to zauważa.
Coś jeszcze?
Niektórzy lubią spodnie w kratę, niestety jest to mała grupa osób. Na szczęście mężczyźni nie rezygnują z pepitki i często wybierają krawaty czy muszki w ten właśnie deseń. Na rynku pojawiają się także skarpetki w pepitkę. Warto wybrać je wtedy, kiedy trzeba wcisnąć się w stary i nudny garnitur. Takie skarpetki zdecydowanie ożywią stylizację. Byle tylko nie były zbyt krótkie. Lepiej zapoznać się z kilkoma zasadami, zanim zaczniemy bawić się w modę.
Mi się pepitka w ogóle nie podoba. Nie rozumiem co inni widzą w tym wzorze, który jest jakiś taki nudny i smutny. Szczególnie w najbardziej popularnym połączeniu, czyli szarości oraz czerń i biel.
To ponadczasowy wzór.
Skarpetki w pepitkę? Muszą fajnie wyglądać do eleganckiego garnituru 🙂
Pepitka tylko dla starszych pań. Ewentualnie na garsonkach u młodszych, które siedzą w biurze. Ja się jakoś w tym nie widzę. Nie mam nic w taki deseń.